Kiedyś w życiu nastaje moment że dorastamy. I tak jak ptak wyfruwamy z rodzinnego gniazda gdzieś daleko. Dziś ten moment nastał dla mnie. Osiemnastolatka zaczyna swoje życie. Wraz z przyjaciółką lecimy do Anglii. Do Londynu. Chcemy spełniać marzenia. Zostawiamy Los Angeles, przyjaciół, rodzinę....
Szczęście dotąd nas nie opuszczało. Ciekawe czy tak zostanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz